SEN - ZAMKNIĘCIE PAŃSTWOWEJ TV

SEN - ZAMKNIĘCIE PAŃSTWOWEJ TV

autor: Matteo Fais
IMG 7847

źródło

tłumaczenie: Marek Skowroński

Telewizja państwowa jest wspaniałym narzędziem… Tak, w rękach państwa totalitarnego, do prania mózgów masom, do udawania wiary w fiaska, do pisania codziennej fikcji rządowej.

Telewizja państwowa myśli o ludziach jako o wiecznych niemowlęciach, w które należy wlać Prawdę. Niewiele rzeczy jest równie szkodliwych: zamiast mówić ci, że musisz badać wiadomości, określać ich znaczenie i zastanawiać się nad nimi, spycha cię do biernej roli, ustala, co powinno być warte uwagi opinii publicznej, a zatem co istnieje.

Wszystkie bałagany, które dzieją się teraz wokół nowych wydarzeń, to małe gierki o władzę między wężami i hienami. Oczywiście jeśli chodzi o zarządzanie to zmian nie będzie. Wszystko pozostanie po staremu. Co najwyżej – choć nie jest pewne, czy odniosą sukces materialny – propaganda zmieni znak – ale zawsze będzie propagandą.

Prawda jest taka, że ​​ten kolejny cyrk powinien po prostu zostać zamknięty, aby chronić naród włoski (i polski). Możesz spróbować go oszukać, ale nawet z jego pieniędzmi to za dużo – żadnych rogaczy i mazziati, daj spokój! Niezależnie od tego, czy prywatyzujesz – strzeż się: prywatyzuj, nie oddawaj przyjaciołom.

Potrzebujemy jasnych umów i długiej przyjaźni. Trzeba wiedzieć, kto za czym stoi, kto kieruje, kto jest blisko. Tak bardzo, że myślenie, że tam, gdzie krąży dużo pieniędzy, tych, którzy inwestują, nie ma interesów i powiązań, byłoby głupotą. Przynajmniej, że używa swoich pieniędzy i że jest jasne, do której strony jest przywiązany.

Ostatecznie jedyną możliwą rzeczą jest to, że postacie różnych partii, które grają rolę niezależnych, staną się prawdziwymi pracownikami na liście płac i przestaną być pokojówkami czarnego człowieka.

Ale aby to osiągnąć, pierwszą rzeczą byłoby zdemontowanie służby publicznej, także dlatego, że nie ma ona nic publicznego, będąc jedynie terytorium podboju dla stron. Krótko mówiąc, nie chodzi o to, czy Fazios i Annunziatas odesłać, czy nie, ale o zburzenie aparatu. Zastąpienie ich sługusami Meloniego nie stworzyłoby warunków do rzeczywistej poprawy.

Ponadto wszystko, do czego należy zachęcać, to powszechny pluralizm oddolny, w całym obszarze informacji. Nie potrzebujemy jednej gazety, ale wielu małych gazetek internetowych, tworzonych przez ludzi być może nieobcych politycznym i ideologicznym pasjom, ale ściśle powiązanych z partiami. Potrzebnych byłoby tyle samo kanałów internetowych i bezpośrednich alternatyw dla tego zwykłego ogrodzenia z sześciu, wśród których ludzie poruszają się jak zwierzęta w klatkach. Dopóki jednak zadowalają się tym, co jest w ofercie, nie ma wyjścia. Prawda, podobnie jak wolność, jest zdobyczą, nigdy nie jest dana.

Mateusz Fais

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

List do Polaków: KOMU SŁUŻYSZ, POLSKO?!

LIST OTWARTY w sprawie 80. rocznicy Rzezi Wołyńskiej

List do premiera Kanady Justina Trudeau w sprawie pastora Artura Pawłowskiego