List do premiera Kanady Justina Trudeau w sprawie pastora Artura Pawłowskiego
Warszawa, dnia 26 lipca 2023 roku
Pan
Justin Pierre James Trudeau
Premier Kanady
Szanowny Panie Premierze,
Piszę do Pana jako obywatel Polski i jako przyjaciel i pełnomocnik polskiego pastora Artura Pawłowskiego - nie prosząc ale żądając od Pana natychmiastowego wstrzymania wobec niego wszelkich szykan, prześladowania i łamania prawa.
Pastor Artur Pawłowski, podobnie jak ja, urodził się w Polsce rządzonej przez komunistyczny reżim narzucony nam przez sowieckich okupantów oraz kolaborantów i przywiezionych na taczankach sowieckich zbrodniarzy, którzy przywłaszczyli sobie tożsamość pomordowanych Polaków. Narzucona przez zdradziecki akt naszych zachodnich sojuszników, którzy nie bacząc na nasze zasługi położone na wszystkich frontach II Wojny Światowej, oddali Polskę i Polaków Stalinowi.
W czasie, gdy Polacy byli pod sowiecką okupacja, gdy mordowano naszą elitę intelektualną, narodową, polskie ziemiaństwo, szlachtę, bohaterów wojennych, cały świat przyglądał się temu bez cienia współczucia, odwracając głowę, zatykając uszy. Dla wielu z nas Kanada była wtedy synonimem wolności i dobrobytu.
Dzisiaj sytuacja stała się zgoła inna. Stoi Pan na
czele rządu, który jak polski rząd i rządy wielu państw świata uznawanych dotąd
za kraje demokratyczne, w których szanowano do niedawna prawa człowieka, gdzie
za coś oczywistego uznawano wolność słowa i wyznania, teraz te prawa gwałci,
znosi, narusza, za nic mając sobie ludzkie życie. Wszystko to w jednym celu –
podporządkowania miliardów wolnych ludzi wąskiej grupie uzurpatorów i psychopatów,
którzy chcą nas zdepopulować, a tych, których łaskawie pozostawią przy życiu –
zniewolić, kontrolować, upodlić.
Polska i Polacy znają doskonale ten rodzaj podłości, ponieważ doświadczamy ich na co dzień od co najmniej trzystu lat. Czynią to zarówno nasi wrogowie z zewnątrz, nasi sąsiedzi, jak również ci dalsi, zza Oceanu, jednak najgorsze jest to, że uczestniczą w tym również niektórzy Polacy.
Pastor Artur Pawłowski jest osobą ze wszech miar zasługująca na szacunek. Piszę to jako katolik przywiązany do tradycji Świętej Matki Kościoła sprzed Soboru Watykańskiego II. Jest człowiekiem, którego pierwszą winą jest głoszenie Słowa Bożego. Drugą winą pastora jest pomoc niesiona przez lata całe bezdomnym, ludziom izolowanym i odrzuconym społecznie, bezrobotnym, opuszczonym przez państwo kanadyjskie i przez państwa pochodzenia. Trzecią winą jest skuteczność niesionej podopiecznym pomocy, z których wielki odsetek wraca do społeczeństwa, do normalnego życia. Wreszcie czwartą winą Artura Pawłowskiego jest to, że w czasie, gdy Pan i Pana rząd wprowadzaliście bezprawne zarządzenia kowidowe, on – jak przystało na człowieka stojącego po stronie Boga, Jezusa Chrystusa i prawdy – modlił się wraz z protestującymi, dodawał im otuchy, głosił Słowo Boże.
Świat się bardzo skurczył i wszystko to, co dzieje się w Kanadzie, w Polsce czy w Chinach natychmiast dociera do najdalszych zakątków ziemi. Stąd również w Polsce wiemy, że w stosunku do Pana Artura Pawłowskiego prowadzonych było dotychczas ponad kilkaset spraw sądowych i nałożono na niego ponad sto dwadzieścia mandatów i kar finansowych.
Mój Mocodawca przebywając przez okres pięćdziesięciu dni w kanadyjskim areszcie był poddawany nieludzkim torturom, zaś funkcjonariusze więziennictwa – na zlecenie z zewnątrz – nakłaniali współwięźniów mojego Klienta do jego zamordowania lub okaleczenia. Stosowne zeznania zostały przez kilka osób złożone we właściwych organach.
Ponadto Pan Artur Pawłowski i jego rodzina padli ofiarą podpalenia domu, w którym wszyscy mogli spłonąć; celowo uszkodzono koła w jego pojeździe i jedno z nich w trakcie jazdy oderwało się od samochodu.
Postępowanie władz Kanady daleko i rażąco odbiega od postanowień Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 4 listopada 1950 roku, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 roku, zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2, której Kanada oraz Rzeczpospolita Polska są sygnatariuszami. W szczególności Kanada naruszyła wobec mojego Mocodawcy:
1. art. 3, zgodnie z którym nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu;
2. art. 6 ust. 1, w myśl którego każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej;
3. art. 7 ust. 1 i 2, zgodnie z którym nikt nie może być uznany za winnego popełnienia czynu polegającego na działaniu lub zaniechaniu działania, który według prawa wewnętrznego lub międzynarodowego nie stanowił czynu zagrożonego karą w czasie jego popełnienia. Nie będzie również wymierzona kara surowsza od tej, którą można było wymierzyć w czasie, gdy czyn zagrożony karą został popełniony;
4. art. 9 ust. 1, który stanowi, iż każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje wolność zmiany wyznania lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swego wyznania lub przekonań przez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne;
5. art. 10 ust. 1 stanowiącym, iż każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe;
6. art. 11 ust. 1, zgodnie z którym każdy ma prawo do swobodnego, pokojowego zgromadzania się oraz do swobodnego stowarzyszania się, włącznie z prawem tworzenia związków zawodowych i przystępowania do nich dla ochrony swoich interesów;
7. art. 17 mówiącym, iż żadne z postanowień cytowanej Konwencji nie może być interpretowane jako przyznanie jakiemukolwiek państwu, grupie lub osobie prawa do podjęcia działań lub dokonania aktu zmierzającego do zniweczenia praw i wolności wymienionych w niniejszej konwencji albo ich ograniczenia w większym stopniu, niż to przewiduje przytaczana Konwencja;
8. art. 18, zgodnie z którym ograniczenia praw i wolności, na które zezwala cytowana Konwencja, nie będą stosowane w innych celach niż te, dla których je wprowadzono.
Jak wynika z treści art. 10 ust. 1 Konwencji, w przypadku wojny lub innego niebezpieczeństwa publicznego zagrażającego życiu narodu, każda ze Stron może podjąć środki uchylające stosowanie zobowiązań wynikających z tej konwencji w zakresie ściśle odpowiadającym wymogom sytuacji, pod warunkiem że środki te nie są sprzeczne z innymi zobowiązaniami wynikającymi z prawa międzynarodowego. W omawianym przypadku podjęte w okresie tzw. pandemii koronawirusa przez władze Kanady środki były sprzeczne z cytowanymi powyżej zobowiązaniami wynikającymi z przepisów prawa międzynarodowego w zakresie wolności słowa oraz wolności sumienia i wyznania i za te naruszenia prawa odpowiedzialność ponosi Pan, Pana Ministrowie oraz wszystkie osoby i instytucje, które uczestniczyły i uczestniczą w tym bezprecedensowym bezprawiu.
To nie pastor Artur Pawłowski powinien stanąć dzisiaj na ławie oskarżonych. To nie pastor Artur Pawłowski powinien dzisiaj być sądzony ale wszyscy ci, którzy odpowiadają za łamanie praw obywateli i praw człowieka. Przez których decyzje zmarło setki tysięcy, miliony niewinnych ludzi, których podstępnie poddawano ogólnoświatowemu eksperymentowi medycznemu w postaci śmiercionośnych tzw. szczepionek przeciwko COVID-19, które w rzeczywistości ze szczepionkami nie mają nic wspólnego, a są preparatami inżynierii genetycznej.
Liczne doniesienia i prace naukowe wykazują opłakane, tragiczne wręcz skutki przyjmowania tych preparatów, po których do najczęstszych powikłań należą choroby układu krążenia, zakrzepice, zatorowość płucna, zawały serca i innych narządów, gwałtownie postępujące choroby nowotworowe, bezpłodność, nagła śmierć sercowa i wiele innych. Najbardziej dramatycznym jest jednak to, że ofiarami są również dzieci, młodzież oraz osoby w młodym wieku. Również ponad tysiąc prac i badań naukowych mówi o bezskuteczności, a wręcz o szkodliwości stosowania maseczek na twarz.
Jako pierwszy minister Kanady nie jest Pan jedynowładcą tego państwa, a jej pierwszym sługą, bowiem „minister” po łacinie oznacza „sługa”. Czas najwyższy, by zarówno Pan, jak i Pana Ministrowie, funkcjonariusze Policji i innych służb oraz instytucji uzmysłowili sobie tę oczywistą prawdę.
Władza,
którą obecnie Pan wykonuje razem ze swoim rządem nie została Wam dana na
zawsze. Nikt też nie żyje na tej ziemi wiecznie i każdy z nas – również Pan i
Pana Ministrowie – staniecie kiedyś na Sądzie Bożym, na którym będziecie
musieli zdać sprawę z tego, co uczyniliście innym.
Proszę nie wierzyć w masońskie brednie o reinkarnacji, o odrodzeniu się w nowym życiu na innej planecie jako przedstawiciel elity. Proszę nie wierzyć w kłamstwo, że jeśli trafi Pan do piekła, to razem z waszym bogiem Lucyferem będzie Pan sprawował jakąś ważną funkcję. To są wszystko brednie, które zaciemniają umysł i duszę nienawiścią do drugiego człowieka. Proszę się nawrócić i żyć uczciwie, zgodnie z Dekalogiem, zgodnie z Przykazaniem Miłości i zgodnie z Ewangelią. Tylko tam są słowa Prawdy, a Prawdą jest Chrystus Król. Król Polski. Król całego świata, Król i Stwórca Wszechświata.
Nie jesteśmy Waszą własnością. To wy jesteście własnością tych, którzy wami sterują, którym wy służycie, a którzy tak naprawdę wami gardzą. Gardzą i nienawidzą za to, jakimi jesteście chociaż cieszą się, że posłusznie wykonujecie ich polecenia. Nienawidzą tak, jak nienawidzi was ten, którego ubóstwiliście – wasz Lucyfer. Im bardziej mu służycie, im bardziej jesteście mu oddani, tym bardziej wami gardzi i tym bardziej was nienawidzi, czekając na wasz koniec, by porwać wasze biedne dusze do piekła, gdzie płacz, udręka i nigdy nie kończące się cierpienia.
Żądam od Pana podjęcia natychmiast wobec Pastora Artura Pawłowskiego działań mających na celu całkowite uwolnienie go od wszelkich zarzutów. Wzywam Pana i Pana Rząd, Sądy, Policję, Prokuratorów, do zaprzestania łamania prawa. Żądam natychmiastowego wszczęcia śledztwa i postępowań dyscyplinarnych wobec osób odpowiedzialnych za torturowanie, prześladowanie i nękanie Pastora Artura Pawłowskiego, a w przypadku udowodnienia im winy – o surowe i przykładne ukaranie.
Jako Polak i jako człowiek jestem dumny z Pastora Artura Pawłowskiego, który zasługuje na wielki szacunek i uznanie za odwagę, jakiej nam prawdziwym Polakom nigdy nie brakowało i nie zabraknie
Z wyrazami szacunku
uniżony sługa Chrystusa
Marek Skowroński
https://youtu.be/gjnlaKNSv2g
https://youtu.be/N1nVHPduCCs
https://youtu.be/s1QJziBSAsY
Komentarze
Prześlij komentarz