Dziejowa konieczność
fot.: Wikipedia DZIEJOWA KONIECZNOŚĆ Stało się – Rosja wkroczyła na Ukrainę. Zapewne wielcy tego świata mają wiele więcej scenariuszy na rozwiązanie kwestii „nadpopulacji” rodzaju ludzkiego, niż ta lokalna wojna. Zgodnie z doktryną ich wielkiego mistrza Alberta Pika oni chcą trzeciej wojny, która ma ostatecznie rozstrzygnąć o losach świata, rzucając nas na kolana przed światowym rządem w światowej republice, z chipami na czole i wolnością ograniczoną do ram, jakie nam wyznaczą. Oczywiście przeżyje 500 milionów, bo ich zdaniem tyle nas wystarczy. Kim będziemy i wreszcie kim są „oni”? Kim my jesteśmy, to wiadomo. Kim będziemy – ich niewolnikami. Kim oni są? To mała grupa, kilka rodzin, które uzurpują sobie prawo do rządzenia tym światem i losami ludzi. Decydowania o naszym życiu i naszej śmierci. O naszym być albo nie być. O tym czy kraj, w którym żyjemy zostanie dotknięty wojną, pandemią lub biedą, czy pozornym pokojem i dobrobytem. Wiele zależy od nas i nasze...